Wiersze i Poezja
0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 a b c Ä‡ d e f 
g h i j k l Å‚ n Å„ o Ã³ p r s Å› t u w y z Å¼ Åº 

Autor : Asnyk Adam


Tytul : Mgławice




Rozsiane w światów przestrzeni,
Kosmiczne spływają mgly,
W smugi przejrzystych pierścieni,
W obłoczek wiążą się mdły.

Pośród gwiaździstych łabędzi,
Gwiaździstych wężów i lir,
Moc wieczna w przyszłość je pędzi,
W powszechny wprowadza wir.

Åšwietlanym zwojem siÄ™ wznosi
Tych nikłych cząsteczek rój...
Szukają wspólne; swej osi,
By obrót rozpocząć swój.

I tak się męczą i chwieją,
I lotny skupiają pył,
By zbić się z czasów koleją
W szeregi ognistych brył.

Przez długie męczą się wieki,
Chcąc zdobyć wewnętrzny ład -
Dzień jeszcze bardzo daleki,
Gdy nowy z nich wyjdzie świat.

Lecz będą kolebką jasną
Nowych żywotów i sił,
Gdy nasze słońca pogasną,
W kosmiczny zetrą się pył...
* * *
W ludzkiego ducha przestworzach
Podobnie wiąże się mgła,
Rzucona w odległych zorzach
Na niebios błękitne tła.

Mgły marzeń płyną po niebie,
Do nikłych podobne smug,
Szukają kształtów dla siebie,
Szukają dla siebie dróg.

Chcą tkankę swoją pajęczą
W ciał szereg promienny zbić
Chwieją się, wazą i męczą,
By mogły w przyszłości żyć.

Pizez wieki cienie tych mgławic
SkupiajÄ… czÄ…steczki swe
I czasem światłem błyskawic
Zgęszczoną oświecą mgłę.

Przez wieki krążą tak marnie,
Czekając na przyszły świt,
Który za wszystkie męczarnie
SÅ‚oneczny nada im byt.

I przyjdzie czas ten, gdy one,
Po długim upływie lal,
ZastÄ…piÄ… dawne, zburzone,
I nowy utworzą świat.


Adam Asnyk
9 kwiecień 1879


--
Publikacja pobrana z serwisu www.poema.art.pl